Yo!
glupia sprawa, zaczalem troche biegac![Sad]( "Sad")
niestety mam zerwane sciegna w palcach i nie moge za kiery teraz trzymac.
ruszac sie nadal chce, co by forme trzymac, gram sporo w pilke plazowa (chyba to sporo pomaga, a moze tancowanie do 6 rano![Wink]( "Wink")
) i plywam w morzu 2-3 razy w tygodniu 700-1000m.
ostatnio sie przebieglem, w sumie chyba pierwszy bieg 5k bez przerwy w moim zyciu. w czasie okolo 24:30, nawet nie bylem jakos bardzo zmeczony na koniec, wiec sprobuje za kilka dni zwiekszyc tempo, ponizej 23min zejsc (cos okolo 4:40min/km)
no i z tego co czytam wynika ze samo bieganie jak najszybciej to nienajlepszy sposob, bo za bardzo wykancza, lepiej sie skupic na treningu aerobowym lub anaerobowym.
Ktory do zjazdow polecacie ?![Smile]( "Smile")
w sumie 3-6 min zjazdu to chyba raczej aerobowy i walka z zakwasami? (lactic acid build up)
glupia sprawa, zaczalem troche biegac
niestety mam zerwane sciegna w palcach i nie moge za kiery teraz trzymac.
ruszac sie nadal chce, co by forme trzymac, gram sporo w pilke plazowa (chyba to sporo pomaga, a moze tancowanie do 6 rano
) i plywam w morzu 2-3 razy w tygodniu 700-1000m.ostatnio sie przebieglem, w sumie chyba pierwszy bieg 5k bez przerwy w moim zyciu. w czasie okolo 24:30, nawet nie bylem jakos bardzo zmeczony na koniec, wiec sprobuje za kilka dni zwiekszyc tempo, ponizej 23min zejsc (cos okolo 4:40min/km)
no i z tego co czytam wynika ze samo bieganie jak najszybciej to nienajlepszy sposob, bo za bardzo wykancza, lepiej sie skupic na treningu aerobowym lub anaerobowym.
Ktory do zjazdow polecacie ?
w sumie 3-6 min zjazdu to chyba raczej aerobowy i walka z zakwasami? (lactic acid build up)