Witam
Zakładam nowy temat gdyż nie znalazłem rozwiązania na mój problem przynajmniej nie takiego które by usunęło usterkę w 100%.
Jakiś czas temu zakupiłem rower na amortyzatorze rock shox lyrik 2016 z luftkappe.
Wszystko było ok do czasu aż zacząłem bawić się ciśnieniem.
Poprzedni właściciel jeździł na 80psi, ja zacząłem powoli zmniejszać gdyż nie miałem aż tak hardcorowych tras i jestem lżejszy.
I tak zmniejszając doszedłem do wartości 45psi.
Niestety przy następnej jeździe zauważyłem że pomimo zejścia z roweru mam sag 25%.
Na forum znalazłem informację jak to można naprawić czyli pompuje do 90psi i rozciągamy ręcznie, następnie spuszczamy 10psi i rozciągamy i tak do 50psi.
Niestety operacja pomogła nieznacznie, z sagu 25% udało się zejść do sagu 10%.
Pytanie jak wyrównać komory powietrzne aby zniwelować sag?
Co robić aby uniknąć ponownie zasysania przez komorę negatywną?
Zawieszenie będę wysyłał do wichu ale dopiero zimą, aktualnie jeszcze pogoda i chcę wykorzystać rower maksymalnie.
Zakładam nowy temat gdyż nie znalazłem rozwiązania na mój problem przynajmniej nie takiego które by usunęło usterkę w 100%.
Jakiś czas temu zakupiłem rower na amortyzatorze rock shox lyrik 2016 z luftkappe.
Wszystko było ok do czasu aż zacząłem bawić się ciśnieniem.
Poprzedni właściciel jeździł na 80psi, ja zacząłem powoli zmniejszać gdyż nie miałem aż tak hardcorowych tras i jestem lżejszy.
I tak zmniejszając doszedłem do wartości 45psi.
Niestety przy następnej jeździe zauważyłem że pomimo zejścia z roweru mam sag 25%.
Na forum znalazłem informację jak to można naprawić czyli pompuje do 90psi i rozciągamy ręcznie, następnie spuszczamy 10psi i rozciągamy i tak do 50psi.
Niestety operacja pomogła nieznacznie, z sagu 25% udało się zejść do sagu 10%.
Pytanie jak wyrównać komory powietrzne aby zniwelować sag?
Co robić aby uniknąć ponownie zasysania przez komorę negatywną?
Zawieszenie będę wysyłał do wichu ale dopiero zimą, aktualnie jeszcze pogoda i chcę wykorzystać rower maksymalnie.