Siema zastanawiam się co zrobić żeby mój fox 36 2020 grip2 zaczął pracować satysfakcjonująco, to jest bardzo progresywny i na ciężkich trasach nie jestem w stanie dobrze wykorzystać skoku zostaje ok4-5 cm z 17cm.
Nie latam, preferuje naturalne ścieżki enduro.
Uprzedzę pytania , wywaliłem nadmiar smaru z negatywnej.
Pytanie o dwa rozwiązania secus , nie wiem dokładnie co to robi , napewno powiększa negatywną... może ktoś użytkuje i może się wypowiedzieć?
Drugie to trzecia komora w stylu the runt , ale gdzieś czytałem że odczucia na plus są tak minimalne że można sobie odpuścić.
Nie chciał bym raczej zakładać sprężyny stalowej....
A może są jeszcze jakieś patenty o których nie wspomniałem?
Nie latam, preferuje naturalne ścieżki enduro.
Uprzedzę pytania , wywaliłem nadmiar smaru z negatywnej.
Pytanie o dwa rozwiązania secus , nie wiem dokładnie co to robi , napewno powiększa negatywną... może ktoś użytkuje i może się wypowiedzieć?
Drugie to trzecia komora w stylu the runt , ale gdzieś czytałem że odczucia na plus są tak minimalne że można sobie odpuścić.
Nie chciał bym raczej zakładać sprężyny stalowej....
A może są jeszcze jakieś patenty o których nie wspomniałem?