Witam wszystkich ![Cool Cool]()
Postanowiłem przedstawić moją historię, która może posłużyć części z Was jako poradnik przy tworzeniu budżetowego HT do agresywniejszej jazdy. Ostatnio przetestowałem dwa sposoby budowy takowego roweru.
1. Kupno po okazyjnej cenie roweru xc i tuning na enduraka. Pierwsza moja myśl - wymieni się trochę sprzętu i gitara. Podbudowany taką myślą rozpocząłem poszukiwania dawcy na pewnym znanym portalu aukcyjnym, którego nazwa zaczyna się na "A", a której nie wymienię by nie robić reklamy. Miałem szczęście bo stosunkowo szybko trafiłem na Rometa R-Line 29er 3.0 nowy w cenie 2200zł. Gdy odebrałem rower przyszedł czas na analizę sprzętu pod kątem jego przydatności, i tak do odstrzału była:
- rama
- wideł rock shox xc32 solo air (sprzedany za 700zł, do tej pory dziwię się, że ludzie woleli kupić xc32 niż nowego Raidona z gwarancją, widać magia marki jeszcze działa)
- hamulce Shimano m505
- koła wraz z tarczami i oponami
- siodełko San Marco (nie pasowała mi nazwa, może jestem homofobem ale nie chciałem mieć pod tyłkiem Sana Marco)
- za krótka sztyca
- mostek który był chyba dłuższy od ww. sztycy
- wąska kierownica
- 3 blaty z korby m612
- przednia przerzutka
- przednia manetka
Teraz pora wymienić co sobie zostawiłem:
- przerzutkę x7
- manetkę x7
- korbę m612 bez blatów
- kasetę pg1030
- łańcuch jakiś KMC
Wprawne oko zapewne dostrzeże "subtelną" różnicę pomiędzy tymi zestawami.
Do kwoty jaką (prawie) otrzymałem za Rometa planowałem dołożyć parę stówek i złożyć coś na ramie Dartmoor Primal 29er (w tym miejscu podziękowania dla Wooyka, którego artykuły o geometrii oraz rozmiarach skutecznie zryły mi beret i zniechęciły do zakupu tej ramy). Dlatego jako bardziej świadomy konsument, zacząłem dalej szukać ramy pod duże koła i po kilku dniach kupiłem... rower na kołach 27,5![Big Grin Big Grin]()
![Big Grin Big Grin]()
Czy było warto bawić się w takie coś ? I tak, i nie. Warto ponieważ ze wstępnych kalkulacji powinienem na powyższych elementach zarobić ... 2200zł (na chwilę obecną mam już 1400zł, a jeszcze zalega mi rama, kiera, sztyca, przerzutka, most, siodło, manetka) czyli tyle ile płaciłem za cały rower, więc w gratisie dostaje części, które zostawiam.
Niestety cały proces polegający na złapaniu okazji i zabawie w mini sklep rowerowy absorbuje cholernie dużo czasu, więc jeżeli masz żonę i dzieciaki (tak jak ja) to pewnie czasu wolnego masz mało, a jak go już masz to i tak żona wie jak go lepiej zagospodarować i koniec końców będziesz siedział po nocach wkurwiając się przy robieniu zdjęć części. Nie sprzyja również zima - bo w zasadzie w większości przypadków portale przeglądają pasjonaci/zwyrole* rowerowi, którzy lubią pytać się o wagę danej części![Dodgy Dodgy]()
* - skreśl niewłaściwe
Na co zwrócić uwagę przy zakupie roweru dawcy ? Na to, żeby był kompletny i był względnie konkretny, a przede wszystkim miał coś co będziecie chcieli zostawić.
Co kupiłem napiszę dziś wieczorem

Postanowiłem przedstawić moją historię, która może posłużyć części z Was jako poradnik przy tworzeniu budżetowego HT do agresywniejszej jazdy. Ostatnio przetestowałem dwa sposoby budowy takowego roweru.
1. Kupno po okazyjnej cenie roweru xc i tuning na enduraka. Pierwsza moja myśl - wymieni się trochę sprzętu i gitara. Podbudowany taką myślą rozpocząłem poszukiwania dawcy na pewnym znanym portalu aukcyjnym, którego nazwa zaczyna się na "A", a której nie wymienię by nie robić reklamy. Miałem szczęście bo stosunkowo szybko trafiłem na Rometa R-Line 29er 3.0 nowy w cenie 2200zł. Gdy odebrałem rower przyszedł czas na analizę sprzętu pod kątem jego przydatności, i tak do odstrzału była:
- rama
- wideł rock shox xc32 solo air (sprzedany za 700zł, do tej pory dziwię się, że ludzie woleli kupić xc32 niż nowego Raidona z gwarancją, widać magia marki jeszcze działa)
- hamulce Shimano m505
- koła wraz z tarczami i oponami
- siodełko San Marco (nie pasowała mi nazwa, może jestem homofobem ale nie chciałem mieć pod tyłkiem Sana Marco)
- za krótka sztyca
- mostek który był chyba dłuższy od ww. sztycy
- wąska kierownica
- 3 blaty z korby m612
- przednia przerzutka
- przednia manetka
Teraz pora wymienić co sobie zostawiłem:
- przerzutkę x7
- manetkę x7
- korbę m612 bez blatów
- kasetę pg1030
- łańcuch jakiś KMC
Wprawne oko zapewne dostrzeże "subtelną" różnicę pomiędzy tymi zestawami.
Do kwoty jaką (prawie) otrzymałem za Rometa planowałem dołożyć parę stówek i złożyć coś na ramie Dartmoor Primal 29er (w tym miejscu podziękowania dla Wooyka, którego artykuły o geometrii oraz rozmiarach skutecznie zryły mi beret i zniechęciły do zakupu tej ramy). Dlatego jako bardziej świadomy konsument, zacząłem dalej szukać ramy pod duże koła i po kilku dniach kupiłem... rower na kołach 27,5


Czy było warto bawić się w takie coś ? I tak, i nie. Warto ponieważ ze wstępnych kalkulacji powinienem na powyższych elementach zarobić ... 2200zł (na chwilę obecną mam już 1400zł, a jeszcze zalega mi rama, kiera, sztyca, przerzutka, most, siodło, manetka) czyli tyle ile płaciłem za cały rower, więc w gratisie dostaje części, które zostawiam.
Niestety cały proces polegający na złapaniu okazji i zabawie w mini sklep rowerowy absorbuje cholernie dużo czasu, więc jeżeli masz żonę i dzieciaki (tak jak ja) to pewnie czasu wolnego masz mało, a jak go już masz to i tak żona wie jak go lepiej zagospodarować i koniec końców będziesz siedział po nocach wkurwiając się przy robieniu zdjęć części. Nie sprzyja również zima - bo w zasadzie w większości przypadków portale przeglądają pasjonaci/zwyrole* rowerowi, którzy lubią pytać się o wagę danej części

* - skreśl niewłaściwe
Na co zwrócić uwagę przy zakupie roweru dawcy ? Na to, żeby był kompletny i był względnie konkretny, a przede wszystkim miał coś co będziecie chcieli zostawić.
Co kupiłem napiszę dziś wieczorem
