Witam,
po sobotnim jeżdżeniu w Srebrnej Górze okazało się że jak wspinam się w górę na przełożeniu 32 przód 50 tył to słychać szprychy jakby ocierały się o siebie, domyślam się że to w miejscu krzyżowania się ich![Smile Smile]()
Nie mam tensometru ale wydaję mi się że szprychy są mocno naciągnięte, posiadam centrownice i sam dociągam szprychy i zrobiłem to na maxa![Smile Smile]()
Co myślicie o lutowaniu i wiązaniu szprych drutem ?
Czy to coś daje? Można to zrobić samemu? Jakich materiałów użyć?
aaaa... koło 29 i moja waga 100 kg w pełnym rynsztunku.
po sobotnim jeżdżeniu w Srebrnej Górze okazało się że jak wspinam się w górę na przełożeniu 32 przód 50 tył to słychać szprychy jakby ocierały się o siebie, domyślam się że to w miejscu krzyżowania się ich

Nie mam tensometru ale wydaję mi się że szprychy są mocno naciągnięte, posiadam centrownice i sam dociągam szprychy i zrobiłem to na maxa

Co myślicie o lutowaniu i wiązaniu szprych drutem ?
Czy to coś daje? Można to zrobić samemu? Jakich materiałów użyć?
aaaa... koło 29 i moja waga 100 kg w pełnym rynsztunku.