Witajcie
Jak co roku o tej porze zawitała u mnie nowa maszyna. Aby nie być monotematycznym, tym razem jest to uwaga...!...Giant Reign ! Taaadaaam ! ![Smile Smile]()
A teraz na serio. Ekstremalnie długo Giant trzymał w tajemnicy jak nowa odsłona Reigna 2018 będzie wyglądać. Mistrzostwo Świata, kiedy inne marki mają przecieki o przyszłorocznej kolekcji kiedy poprzednia jeszcze porządnie nie ruszy. Chyba na Taiwanie była ogłoszona kara śmierci za to![Big Grin Big Grin]()
Zmiany zdawałoby się na pozór kosmetyczne, ale wymuszone przez Anthema i Trance, które w pewnych kwestiach zaczęły Reigna wyprzedzać.
Na pierwszy rzut oka widać spore zmiany w wahaczu, więcej miejsca na oponę i w końcu piasta boost dająca większe możliwości rozwojowe.
Przedni trujkąt jest wyczuwalnie dłuższy. Dla osób przesiadających się ze starych konstrukcji będzie to spore zdziwko i temat do przyzwyczajenia. Dla mnie po przejeżdżeniu ostatnich 3 sezonów na Reignie jest to kosmetyczna zmiana. Czuję, że mogę jeszcze lepiej odnaleźć fajną pozycję do jazdy, podjazdy stały się jeszcze wydajniejsze a na zjeździe jest rewelacja. Ale to wg mnie głownie za sprawą dampera z karbonowym linkiem. W sezonie 2017 testowaliśmy Trance oraz Hail - mega czułe zawieszenie, tutaj jest to samo. Wydajniejsze tłumienie dzięki zmienionemu skokowi dampera na 63mm. Czuć, że zawieszka stała się mega czuła a zarazem zmniejszyło się bujanie (które i tak było minimalne).
Damper DPX2 daje wrażenia podobne jak Float X2 czyli nieprzyzwoita czułość. Ma fajną 3-stopniową kompresję z dość mocną blokadą !
Akurat moja sztuka przyszła z zapowietrzonym damperem
i przejeździłem tak jeden dzień. Mimo praktycznie braku tłumienia widziałem, że kinematyka zawieszenia robi dobrą robotę w kwestii niwelowania bujania.
Odkąd usiadłem na Foxa 36 w poprzednim Reignie mega zadowoliła mnie jego sztywność, ale jedyny minus to mała wrażliwość na najmniejsze nierówności.
W obecnym jest znaczna poprawa dzięki nowej komorze negatywnej EVOL, jest dwa razy większa. Czułość początkowa wzrosła znacznie. Rozebrałem amortyzator profilaktycznie aby sprawdzić jak został złożony i tym razem było wszystko ok pełno smaru na uszczelkach kurzowych, komorze powietrznej. Niestety nie da się zmienić skoku na większy niż 160mm.
Z nowości sztyca Gianta Contact Switch S (czyli wersja tylko w rowerze).
To to samo co model Contact Switch tylko z tłumikiem z wersji SL.
Rozłożona profilaktycznie i przesmarowana, przy okazji zobaczyłem co zmienili. Nieporównywalnie lepsza uszczelka kurzowa, długie ślizgi pionowe, które można prosto zdemontować, dolny ślizg w formie kompletnej obręczy. Kto serwisował wie ole było pierdzielenia się z modelami poprzednimi aby te dwa osobne plastiki wsadzić na miejsce
Widocznie lepiej wykonana goleń górna z jednego kawałka alu. Już nie ma uniwersalnego prowadzenia linki, ale to efekt problemów z zacierającym się kartridżem - woda szła jak rynną od górnego mechanizmu i zacierał się przycisk sterujący. Teraz końce są na gwintach a całość ukryta w plastikowej końcówce - kolejny temat dzięki któremu sztyca być może nie będzie trzeszczeć w ramie. Kończąc ten wywód o myk-myku: nowa manetka - chodzi super lekko i jest fajnie schowana pod kierownicą w miejscu przedniej manetki.
Co do napędu GX 12: Rewelka jak chodzi o zakres przełożeń. Seryjne 32T i 10-50 daje wg mnie nieograniczone możliwości w dokręcaniu w dół oraz podjeżdżaniu.
Jedyny minus po przesiadce z Shimano XT to manetka. Skok dzwigni wrzucającej biegi jest ekstra ale cyngiel do zrzucania to nie to samo. Przy takiej ilości biegów aż prosi się o zrzucanie o dwa. Szkoda, ale to temat do przestawienia się. Precyzja całego zestawu bez zastrzeżeń.
Oczywiście nie może się obejść bez seryjnych modyfikacji, to by było nie w moim stylu![Smile Smile]()
Na pierwszy ogień poszły hamulce. Avid Guide RS ustąpiły sprawdzonym i lubianym przeze mnie XT M8000 z tarczami Ice Tech. Nie będę pisał, że Guide są do dupy ale wolę dmuchać na zimne. Strasznie dużo tego naprawialiśmy w tym roku na serwisie z powodu zatartej klamki. Kto wie może modele na 2018 są poprawione ? Ja tam wolę Shimano![Smile Smile]()
Zmiana kokpitu na Kierownicę Dartmoor Lightning Low 800/35 i mostek Dartmoor Shorty 35/33mm. Fajny sztywny zestaw z dobrym gięciem. Trochę fajniejsze gięcie w stronę kierowcy niż w Giantowym SL DH.
Siodełko wleciało WTB Volt Comp
Całą ramę poobklejałem folią The Trail - kurde zarąbista folia. Dla mnie zawsze była to katorga i okazja do mega w.urwienia
Kładzie się ją nadwyraz dobrze. Gotowe wzory są tak zaprojektowane, że bez modyfikacji pasują i można kleić na poszczególne rurki.
Zmiany na przyszłość ?
Myślę ze jakieś szersze felgi, te są ok ale po Asymach i35 mam apetyt na coś szerszego. Niestety szprychy w ilości 28 sztuk zawężają sporo możliwość wyboru. Na pewno stanie na DT Swiss bo tam coś znajdę.
No i do dłuższego testu nowa sztyca. Jak się spiszę to ją zostawiam, jak nie wjedzie Fox Transfer![Smile Smile]()
Rower mam naprawdę niedługo i wykonałem na nim raptem parę lokalnych przejazdów dlatego proszę o cierpliwość w jakimś obiektywnym teście. Narazie opisałem wszystkie róznice, nowe tematy, które odczułem lub zaobserwowałem na serwisie. Ale już widzę, że to kolejna jeszcze bardziej z głową podrasowana stara dobra konstrucja
I Maestro w nowym wydaniu !!! Odjazd !!!
SPECYFIKACJA:
Rama: Reign 27,5 rozmiar M ALUXX SL, system zawieszenia Maestro, skok 160mm
Kolor: Szara Neon Pomarańcza![Smile Smile]()
Amortyzator: FOX 36 Float Performance, skok 160mm, tłumik Grip, regulacja LSC, EVOL, oś 15x110 Kabolt
Damper: FOX Float DPX2 Performance, Trunion Mount
Kierownica: Dartmoor Lightning Low, 35x800mm
Mostek: DARTMOOR Shorty, 35x33mm
Wspornik siodła GIANT Contact S Switch, 30.9mm, skok 125mm
Siodło: WTB Volt Comp 142mm
Pedały: Time Z
Manetka: SRAM GX Eagle 1x12
Przerzutka tylna: SRAM GX Eagle
Hamulce: SHIMANO XT M8000
Tarcze: Shimano SM-RT86 Ice Tech 203/180mm
Kaseta: SRAM GX 10-50
Łańcuch: SRAM GX 12
Mechanizm korbowy: TruVativ Descendent 6k, Eagle, 32T, Bashguard MRP AMG V2 Guide
Środek Suportu: SRAM GPX
KOŁA:
Obręcze: Giant P-AM2 27mm TR
Piasta: Przód GIANT Tracker Boost 15x110, Tył GIANT Tracker 12x148
Szprychy: SAPIM Race 1.8
Opony: Przód: Maxxis Shorty 27.5x2.5, 60 TPI, EXO, TR, Tubeless
Tył: Maxxis High Roller II 27.5x2.4, 60 TPI, EXO, TR, Tubeless
Waga: 15,2kg z pedałami
![[Obrazek: 1.JPG]]()
![[Obrazek: 2.JPG]]()
![[Obrazek: 3.JPG]]()
![[Obrazek: 4.JPG]]()
![[Obrazek: 5.JPG]]()
![[Obrazek: 6.JPG]]()
![[Obrazek: 7.JPG]]()
![[Obrazek: 8.JPG]]()
![[Obrazek: 9.JPG]]()
![[Obrazek: 10.JPG]]()
![[Obrazek: 11.JPG]]()
![[Obrazek: 12.JPG]]()
![[Obrazek: 13.JPG]]()
![[Obrazek: 14.JPG]]()
![[Obrazek: 15.JPG]]()
![[Obrazek: 16.JPG]]()
![[Obrazek: 17.JPG]]()
![[Obrazek: 18.JPG]]()
![[Obrazek: 19.JPG]]()
![[Obrazek: 20.JPG]]()
![[Obrazek: 21.JPG]]()
![[Obrazek: 22.JPG]]()
![[Obrazek: 23.JPG]]()
![[Obrazek: 24.JPG]]()
![[Obrazek: 25.JPG]]()


A teraz na serio. Ekstremalnie długo Giant trzymał w tajemnicy jak nowa odsłona Reigna 2018 będzie wyglądać. Mistrzostwo Świata, kiedy inne marki mają przecieki o przyszłorocznej kolekcji kiedy poprzednia jeszcze porządnie nie ruszy. Chyba na Taiwanie była ogłoszona kara śmierci za to

Zmiany zdawałoby się na pozór kosmetyczne, ale wymuszone przez Anthema i Trance, które w pewnych kwestiach zaczęły Reigna wyprzedzać.
Na pierwszy rzut oka widać spore zmiany w wahaczu, więcej miejsca na oponę i w końcu piasta boost dająca większe możliwości rozwojowe.
Przedni trujkąt jest wyczuwalnie dłuższy. Dla osób przesiadających się ze starych konstrukcji będzie to spore zdziwko i temat do przyzwyczajenia. Dla mnie po przejeżdżeniu ostatnich 3 sezonów na Reignie jest to kosmetyczna zmiana. Czuję, że mogę jeszcze lepiej odnaleźć fajną pozycję do jazdy, podjazdy stały się jeszcze wydajniejsze a na zjeździe jest rewelacja. Ale to wg mnie głownie za sprawą dampera z karbonowym linkiem. W sezonie 2017 testowaliśmy Trance oraz Hail - mega czułe zawieszenie, tutaj jest to samo. Wydajniejsze tłumienie dzięki zmienionemu skokowi dampera na 63mm. Czuć, że zawieszka stała się mega czuła a zarazem zmniejszyło się bujanie (które i tak było minimalne).
Damper DPX2 daje wrażenia podobne jak Float X2 czyli nieprzyzwoita czułość. Ma fajną 3-stopniową kompresję z dość mocną blokadą !
Akurat moja sztuka przyszła z zapowietrzonym damperem

Odkąd usiadłem na Foxa 36 w poprzednim Reignie mega zadowoliła mnie jego sztywność, ale jedyny minus to mała wrażliwość na najmniejsze nierówności.
W obecnym jest znaczna poprawa dzięki nowej komorze negatywnej EVOL, jest dwa razy większa. Czułość początkowa wzrosła znacznie. Rozebrałem amortyzator profilaktycznie aby sprawdzić jak został złożony i tym razem było wszystko ok pełno smaru na uszczelkach kurzowych, komorze powietrznej. Niestety nie da się zmienić skoku na większy niż 160mm.
Z nowości sztyca Gianta Contact Switch S (czyli wersja tylko w rowerze).
To to samo co model Contact Switch tylko z tłumikiem z wersji SL.
Rozłożona profilaktycznie i przesmarowana, przy okazji zobaczyłem co zmienili. Nieporównywalnie lepsza uszczelka kurzowa, długie ślizgi pionowe, które można prosto zdemontować, dolny ślizg w formie kompletnej obręczy. Kto serwisował wie ole było pierdzielenia się z modelami poprzednimi aby te dwa osobne plastiki wsadzić na miejsce

Co do napędu GX 12: Rewelka jak chodzi o zakres przełożeń. Seryjne 32T i 10-50 daje wg mnie nieograniczone możliwości w dokręcaniu w dół oraz podjeżdżaniu.
Jedyny minus po przesiadce z Shimano XT to manetka. Skok dzwigni wrzucającej biegi jest ekstra ale cyngiel do zrzucania to nie to samo. Przy takiej ilości biegów aż prosi się o zrzucanie o dwa. Szkoda, ale to temat do przestawienia się. Precyzja całego zestawu bez zastrzeżeń.
Oczywiście nie może się obejść bez seryjnych modyfikacji, to by było nie w moim stylu

Na pierwszy ogień poszły hamulce. Avid Guide RS ustąpiły sprawdzonym i lubianym przeze mnie XT M8000 z tarczami Ice Tech. Nie będę pisał, że Guide są do dupy ale wolę dmuchać na zimne. Strasznie dużo tego naprawialiśmy w tym roku na serwisie z powodu zatartej klamki. Kto wie może modele na 2018 są poprawione ? Ja tam wolę Shimano

Zmiana kokpitu na Kierownicę Dartmoor Lightning Low 800/35 i mostek Dartmoor Shorty 35/33mm. Fajny sztywny zestaw z dobrym gięciem. Trochę fajniejsze gięcie w stronę kierowcy niż w Giantowym SL DH.
Siodełko wleciało WTB Volt Comp
Całą ramę poobklejałem folią The Trail - kurde zarąbista folia. Dla mnie zawsze była to katorga i okazja do mega w.urwienia

Zmiany na przyszłość ?
Myślę ze jakieś szersze felgi, te są ok ale po Asymach i35 mam apetyt na coś szerszego. Niestety szprychy w ilości 28 sztuk zawężają sporo możliwość wyboru. Na pewno stanie na DT Swiss bo tam coś znajdę.
No i do dłuższego testu nowa sztyca. Jak się spiszę to ją zostawiam, jak nie wjedzie Fox Transfer

Rower mam naprawdę niedługo i wykonałem na nim raptem parę lokalnych przejazdów dlatego proszę o cierpliwość w jakimś obiektywnym teście. Narazie opisałem wszystkie róznice, nowe tematy, które odczułem lub zaobserwowałem na serwisie. Ale już widzę, że to kolejna jeszcze bardziej z głową podrasowana stara dobra konstrucja

SPECYFIKACJA:
Rama: Reign 27,5 rozmiar M ALUXX SL, system zawieszenia Maestro, skok 160mm
Kolor: Szara Neon Pomarańcza

Amortyzator: FOX 36 Float Performance, skok 160mm, tłumik Grip, regulacja LSC, EVOL, oś 15x110 Kabolt
Damper: FOX Float DPX2 Performance, Trunion Mount
Kierownica: Dartmoor Lightning Low, 35x800mm
Mostek: DARTMOOR Shorty, 35x33mm
Wspornik siodła GIANT Contact S Switch, 30.9mm, skok 125mm
Siodło: WTB Volt Comp 142mm
Pedały: Time Z
Manetka: SRAM GX Eagle 1x12
Przerzutka tylna: SRAM GX Eagle
Hamulce: SHIMANO XT M8000
Tarcze: Shimano SM-RT86 Ice Tech 203/180mm
Kaseta: SRAM GX 10-50
Łańcuch: SRAM GX 12
Mechanizm korbowy: TruVativ Descendent 6k, Eagle, 32T, Bashguard MRP AMG V2 Guide
Środek Suportu: SRAM GPX
KOŁA:
Obręcze: Giant P-AM2 27mm TR
Piasta: Przód GIANT Tracker Boost 15x110, Tył GIANT Tracker 12x148
Szprychy: SAPIM Race 1.8
Opony: Przód: Maxxis Shorty 27.5x2.5, 60 TPI, EXO, TR, Tubeless
Tył: Maxxis High Roller II 27.5x2.4, 60 TPI, EXO, TR, Tubeless
Waga: 15,2kg z pedałami